czwartek, 23 lutego 2012

Odwilż

Do Tampere znów zawitała odwilż. Znak, że już za dwa miesiące będzie wiosna jak to mawiają Finowie. Ja taką wiosnę to wiadomo gdzie mam tak jak to co tu się dzieje.
Nie integruję się kompletnie z mieszkańcami tutejszego kraju. Powodami takiego stanu rzeczy są: a) bariera językowa, b) małomówność Finów, c) brak zainteresowania z mojej strony. Nie interesuje mnie fińska kultura, muzyka i styl życia. Po prostu staram się przewalczyć to co mam tu do zrobienia i zmyć się jak najprędzej a tym obcokrajowca gąbki to nie dla mnie w Finlandii.
Tymczasem fińska muza dopadła mnie zupełnie nieświadomie przy przewalaniu youtuba w poszukiwaniu jakiejś muzyki do słuchania. Trafiłem na takich miłych uchu rzeźników z Rotten Sound:

Tak sobie słuchałem, słuchałem i postanowiłem coś poguglać o nich i co? Okazało się, że są z tego wesołego kraju muminków i świętego mikołaja. No cóż, ja ich posłuchałem bo mi się spodobali a nie z powodu tego, że jakiś gostek zbudował w tym kraju ikarusa czy działał w nim Adolf*


*Adolf Gustaw oczywiście. ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz